Wina izraelskie
Izrael jest krajem zajmującym ważne miejsce na współczesnej winiarskiej mapie świata. I chociaż swym niewielkim rozmiarem i powierzchnią winogradów zajmującą zaledwie 5500 hektarów znacznie odbiega od wiodących producentów wina. Jego osiągnięcia, szczególnie w ostatnich latach, zwracają powszechną uwagę. Obecnie nikt nie kwestionuje wysokiej jakości powstających w Izraelu win. Problemem, z którym boryka się znaczna część winiarskiej społeczności, jest kwestia przynależności tego kraju do Nowego czy też Starego Świata. Biorąc pod uwagę geograficzne położenie, to na pewno bliżej mu do Europy, w końcu leży nad Morzem Śródziemnym. Zważywszy na winiarskie tradycje sięgające czasów biblijnych, należałoby zaliczyć go zdecydowanie do Starego Świata.
zarejestruj się i zamawiaj taniej
Chociaż Ziemia Święta miała swoje winorośle na długo przed dzisiejszymi liderami produkcji winiarskiej takimi jak Włochy, Francja czy Hiszpania, to niestety śladów po nich szukać na próżno, a to, co pijemy jako wino izraelskie obecnie, zrobiono z sadzonek przywożonych do Izraela z Europy. Jednym słowem historia przypomina tę będącą udziałem innych pozaeuropejskich krajów, zaliczanych bez wątpienia do Nowego Świata. Także charakter nawet najlepszych izraelskich win pod względem aromatyczno-smakowym zdecydowanie przypomina wyroby nowoświatowe: wina są cięższe, bardziej oleiste, mocno owocowe, często roztaczające bardziej aromaty słodkich konfitur, niż świeżych owoców. Tylko niektóre z nich, te pochodzące z najchłodniejszych, północnych siedlisk, mogą poszczycić się charakterystyczną dla win francuskich finezją i elegancją. Wina z pozostałych regionów, chociaż same w sobie naprawdę doskonałe, dość zdecydowanie uosabiają Nowy Świat
Biblijne początki i bardzo długa przerwa
Długa historia winogrodnictwa i winiarstwa na Ziemi Świętej rozpoczyna się od biblijnego ojca ludzkości – Noego, który jako pierwszy posadził pierwsze winne krzewy. To, co nastąpiło potem, pełne jest zarówno upadków, jak i spektakularnych wzlotów. Upadek pierwszy i zasadniczy przyniósł wiek VII naszej ery, kiedy to ziemie obecnego Izraela wraz z terenami okupowanymi dostały się w ręce muzułmańskie. Wówczas na długie stulecia sztuka winogrodnicza poszła w zapomnienie. Co prawda w XII i XIII wieku rycerze Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego poczynili pewne kroki, by na wzgórzach wokół Jerozolimy znów pojawiły się winogrady, ale szybko zaniechali winogrodniczych praktyk, decydując się na sprowadzanie wina z Europy. Tym samym Ziemia Święta musiała poczekać, i to długo, bo aż do połowy XIX wieku, na kolejne zmiany w tej dziedzinie.
Czytaj więcej
XIX wieczne starania
Wraz z pierwszą falą powracających do Palestyny Żydów, pojawiły się pierwsze poważne winiarskie przedsięwzięcia. W 1848 roku rabe Izaak Schorr założył w Jerozolimie pierwszą głośną wytwórnię wina. W 1870 roku w jego ślady poszedł Abraham Teperberg, którego winiarnia istnieje do dziś. Jednak dopiero słynna inicjatywa barona Edmonda de Rothschild, właściciela słynnego Château Lafite w Bordeaux, odbiła się echem w świecie. Winnice posadzone w 1882 roku w Rishon Letzion, na południe od Hajfy, zapoczątkowały długą historię winiarni Carmel, która do dziś plasuje się wśród najważniejszych winiarni Izraela.
Rothschild sprowadził znakomitych enologów i posadził najlepsze francuskie odmiany, głównie cabernet franc, malbec, cabernet sauvignon, sémillon, sauvignon blanc i muskaty. Jego wielki plan pokrzyżowały jednak z jednej strony upały, z drugiej atak filoksery w ostatnich latach XIX stulecia. Z początkiem kolejnego wieku specjalne komisje, powoływane w celu zbadania możliwości lokalnych siedlisk, zasugerowały rezygnację z odmian bordoskich na rzecz słońcolubnych szczepów takich jak carignan, grenache i alicante – bezpieczniejszych w gorącym klimacie Palestyny. Ta zmiana niekorzystnie odbiła się na renomie Carmelu, choć niekoniecznie na jego sytuacji finansowej. Podobnie jak w wielu innych winiarniach, produkowano tam tanie, niewyszukane, zwykle słodkie lub przynajmniej słodkawe wina kiduszowe, czyli takie, które pobożni Żydzi kupowali z myślą o spełnieniu religijnych obowiązków. Sytuacja uległa zmianie dopiero w 1983 roku wraz z założeniem Golan Heights Winery – miejsca, w którym po dziś powstają nieustająco znakomite wino izraelskie z winogron uprawianych głównie na terenach na Wzgórzach Golan. Innym winiarniom nie pozostało nic innego, jak dostosować się do nowych reguł gry. Chociaż potrzebowały trochę czasu, to trzeba przyznać, że odnalazły się w otaczającej rzeczywistości znakomicie.
Na części izraelskiego terytorium uprawa winorośli jest niemożliwa z powodu zbyt wysokich temperatur i suszy. Ale sporo jest terenów cieszących się bardziej odpowiednimi mikroklimatami, które już znane są z produkcji wysokiej jakości win.
Obecnie oficjalnie zarejestrowanymi regionami winiarskimi Izraela są:
Galilea – najlepszy region winiarski, zawiera w sobie geograficzne obszary Galilei (Górnej i Dolnej) oraz Wzgórz Golan.
Szomron – region nadmorski na południe od Hajfy, największy w całym Izraelu; z Górą Carmel, Ramat Menshe i Wzgórzami Szomron.
Samson – obszar obejmujący tereny Centralnej Równiny Nadmorskiej i Pogórze Judzkie.
Wzgórza Judei – obejmuje wzgórza wokół Jerozolimy.
Negew – region półpustynny na południu kraju, w którym tylko nowoczesne nawadnianie pozwala na uprawę międzynarodowych odmian.
Najważniejsze winiarnie Izraela to:
Carmel, Barkan, Golan Heights, Teperberg 1870, Binyamina Wine Cellar, Galil Mountain, Tishbi Winery, Tabor, Recanati i Dalton Winery.
75 procent całej produkcji powstaje w pierwszych pięciu winiarniach.