Jakie wina pić latem?

2020-07-24

Jak co roku mniej więcej o tej porze zadajemy sobie pytanie, po jakie wina najlepiej sięgać latem. Warto się nad tym przez chwilę zastanowić, jako że w tym roku ponoć sierpień zapowiada się ponadprzeciętnie upalnie. Zdaję sobie sprawę, że znaczna część społeczeństwa zdecydowanie opowiada się za spożywaniem piwa letnią porą, i trudno tej grupie odmówić słuszności wyboru tyle, że w piwie nie każdy gustuje.

Czasami jego goryczka okazuje się być problemem nie do przeskoczenia. Można maskować ją sokiem, ale w sumie to po co? Co to za piwo bez goryczki? Piwoszom w dużej mierze właśnie o nią chodzi. Zatem wszystkim tym, którzy nie przepadają za piwem, sugeruję picie wina. Szczególnie że na tym polu wybór mamy wielki; od lekkiej i zwiewnej bieli, poprzez subtelny i aromatyczny róż, po delikatną czerwień. A wszystko można mieć w wersji zarówno spokojnej jak i musującej, wytrawnej, półwytrawnej i słodkiej, wzmacnianej lub nie. Jak to się mówi do wyboru, do koloru.

Na truizm zakrawa stwierdzenie, że latem powinniśmy pić dobrze schłodzone, lekkie i świeże białe wina. O ile o schłodzenie możemy zadbać we własnym zakresie w domowym zaciszu, o tyle wybór właściwego wina może już nastręczać pewien problem. Skąd bowiem, stojąc przed półką sklepową zapełnioną ustawionymi w szeregu białymi winami mamy wiedzieć, które jest lekkie i świeże? Na kontretykietach w większości przypadków z grubsza znajdziemy to samo.

Podczas wybierania wina do picia letnią porą, na pewno trzeba zwrócić uwagę na rocznik; najlepiej, by wino było jak najmłodsze. Młodość, jeśli nie popełniono jakiegoś niedopatrzenia podczas transportu lub przechowywania, gwarantuje nam świeżość i rześkość wina. Ważny jest też kolor; szukając młodego i lekkiego białego wina unikajmy tych mocno żółtych, gdyż najprawdopodobniej nie będą już ani młode, ani lekkie, ani świeże.

Jak chardonnay to nie beczkowe

Można wziąć z półki jak najmłodsze chardonnay i sprawę mamy załatwioną. Tyle że decydując się na wybór wina z najbardziej chyba znanej odmiany białych winogron na świecie, możemy trafić na wino dojrzewane w dębie, jako że wina z tej odmiany często do beczek trafiają, ładnie w nich dojrzewając, ale wtedy trochę nie po drodze im z lekkością, rześkością i zwiewnością, których letnią porą tak pragniemy. Do jedzenia – jak najbardziej, ale do delektowania się w ogrodzie, to raczej pasują średnio. Warto się zatem pokusić o sięgnięcie po wino z odmiany, która w przeciwieństwie do chardonnay, prawie nigdy nie trafia do beczek. Tyle że tego typu wina będą stanowiły wybór zdecydowanie mniej oczywisty.

Torrontés z Argentyny

Na pewno do tej grupy należą wina z argentyńskiego szczepu torrontés, stanowiące idealną opcję na lato. Zachwycają bukietem złożonym z nut cytrusowych przemieszanych z jaśminowymi; co specjalnie nie dziwi, zważywszy na fakt, że odmiana powstała w wyniku krzyżówki criolla chica z muskatem aleksandryjskim. W ustach są lekkie i rześkie, o przyjemnej kwasowości i czystym posmaku, takie jak Ique Torrontés z argentyńskiej prowincji La Rioja. Inną odmianą, która z rzadka widuje się z beczką, jest sauvignon blanc.

Colombard i Gaskonia

Wina te, szczególnie w wydaniu nowozelandzkim, słyną z bujnych aromatów agrestu, grejpfruta i liści czarnej porzeczki, często wzbogaconych o nuty ziołowe i mineralne. Są genialne w smaku, świetnie zbudowane, a przy tym naprawdę rześkie i odświeżające; dokładnie takie jak Saint Clair Vicar’s Choice Sauvignon Blanc lub Tuatara Bay. Troszkę mniej ekspansywne, bardziej stonowane są wina powstałe z tej odmiany w Europie – w Dolinie Loary czy na południu Francji. Szczególną uwagę warto zwrócić na gaskońskie przykłady sygnowane IGP Côtes de Gascogne powstałe w stu procentach z sauvignon blanc tak jak Belchapel Sauvignon Blanc lub w duecie z odmianą colombard tak jak Roche de Belanne Colombard Sauvignon. Jeśli już jesteśmy przy colombard, to warto pokusić się o sięgnięcie po najsłynniejsze, a na pewno najlepiej sprzedające się wino z gaskońskich wzgórz: Colombelle – cytrusowo-pestkowe, bardzo orzeźwiające, wręcz „chrupkie”, wykonane z odmiany colombard oraz ugni blanc. Jedna z tajemnic colombard tkwi w głęboko ukrytych aromatach. Sam sok jest ich niemal pozbawiony, bo tkwią przede wszystkim w skórkach winogron. Potrzeba kilkunastogodzinnej maceracji, co stanowi nieczęsty proceder przy produkcji win białych, szczególnie tych pomyślanych jako świeże i lekkie, by „wycisnąć” z colombarda to, co najlepsze. W przypadku Colombelle na pewno ta sztuka udała się znakomicie.

Słoweński riesling i nie tylko riesling

Nie zapomnijmy także o wspaniale szlachetnych, genialnie wyważonych i nader eleganckich sauvignon blanc ze Słowenii. Jakby ktoś jednak nie chciał się ograniczać do tej jednej odmiany, proponuję sięgnąć po znakomitego słoweńskiego rieslinga z winiarni Verus. Z wyborem odpowiedniego rieslinga może być już różnie, bo odmiana ta ma wielkie predyspozycje do starzenia, tym samym zawsze jest szansa trafienia na wino niekoniecznie emanujące młodością i świeżością, ale w przypadku Verusa nie musimy się obawiać niespodzianki.

Wina nie tylko wytrawne

Sympatycy niekoniecznie wytrawnych win śmiało mogą sięgać po łagodnie słodkie w smaku i roztaczające woń świeżych kwiatów muskaty z Walencji takie jak Sol de Mediterráneo lub z Piemontu (Luca Bosio Moscato d’Asti), lekkie pinot grigio w wersji półwytrawnej z północy Włoch czy wysublimowane albariño w wersji półwytrawnej (Marieta) z zielonej Galicji.

Kochana falanghina

Wszystkim niestroniącym od wyborów nieoczywistych zwracam uwagę na wspaniale rześkie, lekko mineralne wino z odmiany falanghinaKampanii stanowiące kwintesencję elegancji, klasy i dobrego smaku. Latem wspaniale smakuje także rześkie verdejo z hiszpańskiej apelacji Rueda.

Róż i czerwień na upalne dni

Wszystkim niezaliczającym się do amatorów win białych proponuję sięgnąć po róż, którego zagłębie stanowią winogrady w Dolinie Loary. Wśród tamtejszych win także można wybierać pod względem wytrawności; decydując się na rosé de loire będziemy mieć do czynienia z winem wytrawnym, ale już w przypadku rosé d’anjou poziom cukru resztkowego będzie zdecydowanie bardziej wyczuwalny. Można też sięgnąć po różową wersję Colombelle’a, bardzo subtelne rosado z bodegi Ramón Bilbao czy mołdawskie Rosé z linii Individo.

Ci, którzy letnią porą bynajmniej nie zamierzają zrezygnować z delektowania się winem w ukochanym kolorze czerwonym, także mają szeroki wybór tyle, że podobnie jak sympatycy bieli i różu, powinni skoncentrować wysiłki na poszukiwaniu młodości i lekkości. Tylko takie bowiem wina odpowiednio smakują lekko schłodzone, a tak należy je podawać, gdy temperatura powietrza oscyluje w granicach 30 stopni Celsjusza. Przyjemne, świeże aromaty czerwonych owoców, lekka struktura i odpowiednia kwasowość będą cechami najbardziej pożądanymi letnią porą. Zatem najlepiej rozglądnąć się za jakimś młodym tempranillo w typie Monte Llano, argentyńskim malbekiem z serii Lamita czy merlotem z Langwedocji (Belchapel Merlot).

Musująca cava

Na koniec jeszcze oczywista oczywistość, czyli wszelakiego typu musiaki. Choć obecnie cieszą się coraz większym powodzeniem przez cały rok, latem kuszą szczególnie. Najrozmaitsze wersje proseccocavy są niezobowiązujące, rześkie i aromatyczne, subtelnie musujące, wspaniale odświeżające, a takie jak Cava Palau Brut są po prostu idealne praktycznie na każdą okazję. Można to wino pić zarówno solo jak i podać na aperitif albo do lekkich dań w typie sałatek, gotowanych na parze ryb czy owoców morza. Dla sympatyków słodszych win Cava Palau jest także dostępna w wersji semi-seco. W przypadku tych cav kwestią niebagatelną jest także naprawdę znakomita relacja jakości do ceny.

 

Autor: Dorota Romanowska

Z wykształcenia iberystka, redaktorka magazynu „Czas Wina”, posiadaczka międzynarodowego tytułu WSET Level 3, pilot wycieczek enoturystycznych z wieloletnim doświadczeniem. Szczególnie interesują ją kultura, historia i winiarstwo Półwyspu Iberyjskiego, Ameryki Łacińskiej oraz Włoch, które uważa za najpiękniejszy kraj na świecie. W 2016 roku dostąpiła zaszczytu przyjęcia w poczet członków bractwa winnego Confrérie Saint-Etienne d’Alsace.

Polecane
Juan Carrau ChardonnayJuan Carrau Chardonnay
77,50 zł
Milton Park ChardonnayMilton Park Chardonnay
75,00 zł
Cava Palau Semi SecoCava Palau Semi Seco
53,00 zł475 pkt.
Lava Beneventano FalanghinaLava Beneventano Falanghina
81,50 zł
Quercus Sauvignon BlancQuercus Sauvignon Blanc
75,00 zł
Cava Palau BrutCava Palau Brut
53,00 zł475 pkt.
Monte Llano TintoMonte Llano Tinto
49,50 zł
William Wright ChardonnayWilliam Wright Chardonnay
95,50 zł
Roche de Belanne ColombardRoche de Belanne Colombard
58,00 zł
pixel