Château Vartely

Château Vartely to położona nad brzegami Reutu, nieopodal średniowiecznego miasta Orhei w środkowej Mołdawii, bardzo nowoczesna winiarska posiadłość, należąca do czołówki producentów kraju, współtworząca prężnie działającą od 2007 roku Gildię Winiarzy dbającą o nowy wizerunek mołdawskich win.

     


     

    Winnica Château Vartely

     

    Założyciele Château Vartely podeszli do sprawy z pełnym zaangażowaniem i umieszczając w nazwie firmy słowo château zastosowali się do pierwotnego jego znaczenia w kontekście winiarskim oznaczającego autonomiczną posiadłość przeprowadzającą cały proces produkcyjny na miejscu: od posadzenia winorośli do zapakowania zabutelkowanego wina w kartony lub skrzynki. W 2004 roku Château Vartely było pierwszą taką posiadłością w całej Mołdawii. Vartely zaś oznacza dawną nazwę Orhei pochodzącą od węgierskiego var-hely (miejsce warowne), które to słowo przywędrowało z zachodnich Karpat wraz z Wołochami.

     

    Winogrady Château Vartely

    Do Château Vartely należy około 300 hektarów winogradów, które położone są w dwóch regionach winiarskich Mołdawii: białe odmiany zajmują centralną część kraju, w regionie Codru, podczas gdy czerwone posadzono w południowej części, w Bugeac. Posiadłość opiera swoją produkcję na odmianach międzynarodowych, nie zaniedbując przy tym promocji szczepów endemicznych takich jak feteascǎ regalǎ, feteascǎ neagrǎ czy rara neagrǎ, z których powstają tu naprawdę znakomite wina. W mołdawskich siedliskach, do złudzenia przypominających bordoskie, doskonale udaje się cabernet sauvignon, prawie równie świetne są merloty i chardonnay. Uwagę zwracają także tworzone w burgundzkim stylu pinot noiry. Najważniejsze, że z roku na rok Château Vartely konsekwentnie utrzymuje wysoką jakość produkcji.

     

    Szczepy z winiarni Château Vartely

    Wśród kilku linii powstających w Château Vartely win na szczególną uwagę zasługuje kolekcja sześciu pozycji sygnowanych Individo. Łączy je nie tylko tajemnicza, ciemna sylwetka jegomościa na etykiecie i melonik w logo, ale przede wszystkim nowoczesna, dokładnie przemyślana formuła, której efektem są eleganckie wina z niebanalną osobowością. Na pewno nie mają nic wspólnego z dżemowatymi i przegrzanymi trunkami, jeszcze nie tak dawno powszechnie kojarzonymi z produkcją mołdawską.

     

    Wina z linii Individo zachwycają zarówno w przypadku tradycyjnej bordoskiej mieszanki merlota z cabernet sauvignon, jak i kupażu, na który składają się malbecsyrah i wyraźnie zaznaczająca swą obecność za sprawą charakterystycznej pieprzności autochtoniczna odmiana rara neagrǎ, nieomal w Mołdawii zapomniana.

     

    Warto zwrócić uwagę także na powracający w wielkim stylu szczep feteascǎ neagrǎ, zachwycający w wersji odmianowej intensywnym smakiem leśnych owoców z wyraźną domieszką pikantności. Białe wina intrygują niecodziennymi zestawieniami tworzących je odmian – feteascǎ regalǎ występuje w duecie z rieslingiem reńskim, dając orzeźwiające, lekko mineralne wino o subtelnie kwiatowym aromacie, a mieszanka traminera z sauvignon blanc uwodzi cytrusowymi nutami wyczuwalnymi tak w bukiecie jak i smaku wina. Świetne jest także stanowiące kwintesencję klasy i elegancji różowe wino z caberneta i merlota. Nic, tylko próbować!

     


     

    pixel