Hiszpańskie wina Mauricia Lorca
2023-01-25
Najwyraźniej trochę się mu sprzykrzył pustynny anturaż, z którym do czynienia ma na co dzień w Mendozie, a wszechobecna zieleń Galicji okazała się być na tyle kusząca, że postanowił część roku spędzać w jej otoczeniu.
I pomyśleć tylko, że wraz z żoną Brendą po raz pierwszy zawitali w te strony zaledwie w 2017 roku, kiedy postanowili przejechać na rowerach odcinek szlaku pielgrzymkowego do Santiago de Compostela wiodącego przez północne obszary Hiszpanii.
Ich oczarowanie otaczającą rzeczywistością było tym większe, że w Galicji zetknęli się z tym wszystkim, czego nie sposób uświadczyć w Mendozie, i właśnie ta inność sprawiła, że Mauricio podjął wyzwanie tworzenia swych europejskich win właśnie w tym miejscu.
W kontekście warunków panujących w apelacji Ribeira Sacra wyzwanie to słowo trafione w dziesiątkę, jako że tamtejsze winogrady należą do tych o najbardziej ekstremalnym położeniu – winorośl uprawiana jest na wąskich tarasach, na których mieszczą się zaledwie dwa lub trzy rzędy krzewów, na stokach o stopniu nachylenia terenu dochodzącym do 70ᴼ.
Wszystkie prace w winnicach muszą być wykonywane ręcznie, a winogrona nie tylko są zbierane ręcznie przez naprawdę wykwalifikowane ekipy, ale poszczególne kosze znoszone są na dół jeden po drugim.
To dlatego tutejsze winiarstwo oficjalnie uznawane jest za „heroiczne”; naprawdę trzeba mieć sporo heroizmu, by brać się za uprawę winorośli w takich warunkach.
Mauricio Lorca jednak wyzwań się nie boi, a że w tym przypadku jak najbardziej wspierała go nie mniej zafascynowana urokiem Ribeira Sacra żona, wespół jeszcze z dwójką partnerów nabyli 600 letnią posesję Casa de Outeiro położoną w Quiroga-Bibei – podregionie Ribeira Sacra.
Pierwsze zbiory winogron z 40 letnich krzewów miały miejsce w 2021 roku i to wina z tych właśnie winogron dostępne są obecnie w naszej ofercie; dwa białe – z odmian godello i treixadura oraz jedno czerwone ze szczepu mencía.
To ostatnie emanuje świeżością i elegancją; według swego twórcy charakterem nawiązuje do młodych win z odmian takich jak carménère czy cabernet franc. Nie mniej świetne są białe – treixadura wzbudza zachwyt za sprawą cytrusowej rześkości, stanowiąc wartą rozważenia alternatywę dla viogniera czy pinot gris, a doskonałe godello owocową świeżością przywodzi na myśl młode chardonnay czy chenin blanc.
Dzięki znakomitym warunkom atmosferycznym w miejscu upraw, gdzie panuje chłodny klimat naznaczony wyraźnym wpływem morza i o dużej dobowej amplitudzie temperatur, winogrona mogą powoli dojrzewać; to właśnie wtedy wykształca się cenne bogactwo smaków przy jednoczesnym zachowaniu doskonałej kwasowości.
Galicyjskie wina Mauricia Lorki to najlepszy wybór do owoców morza – grillowanej ośmiornicy, przegrzebków czy małży. Miejmy je na uwadze planując kolację z owocami morza w roli głównej! Oczywiście jest to zaledwie początek zmagań Mauricia w Ribeira Sacra; w ciągu najbliższych pięciu lat zamierza obsadzić winoroślą 23 hektary, zbudować nową winiarnię i centrum enoturystyczne.
Jeśli uda mu się zrealizować ten plan, będzie to jedna z największych posiadłości w okolicy.
I pomyśleć tylko, że wraz z żoną Brendą po raz pierwszy zawitali w te strony zaledwie w 2017 roku, kiedy postanowili przejechać na rowerach odcinek szlaku pielgrzymkowego do Santiago de Compostela wiodącego przez północne obszary Hiszpanii.
Ich oczarowanie otaczającą rzeczywistością było tym większe, że w Galicji zetknęli się z tym wszystkim, czego nie sposób uświadczyć w Mendozie, i właśnie ta inność sprawiła, że Mauricio podjął wyzwanie tworzenia swych europejskich win właśnie w tym miejscu.
W kontekście warunków panujących w apelacji Ribeira Sacra wyzwanie to słowo trafione w dziesiątkę, jako że tamtejsze winogrady należą do tych o najbardziej ekstremalnym położeniu – winorośl uprawiana jest na wąskich tarasach, na których mieszczą się zaledwie dwa lub trzy rzędy krzewów, na stokach o stopniu nachylenia terenu dochodzącym do 70ᴼ.
Wszystkie prace w winnicach muszą być wykonywane ręcznie, a winogrona nie tylko są zbierane ręcznie przez naprawdę wykwalifikowane ekipy, ale poszczególne kosze znoszone są na dół jeden po drugim.
To dlatego tutejsze winiarstwo oficjalnie uznawane jest za „heroiczne”; naprawdę trzeba mieć sporo heroizmu, by brać się za uprawę winorośli w takich warunkach.
Mauricio Lorca jednak wyzwań się nie boi, a że w tym przypadku jak najbardziej wspierała go nie mniej zafascynowana urokiem Ribeira Sacra żona, wespół jeszcze z dwójką partnerów nabyli 600 letnią posesję Casa de Outeiro położoną w Quiroga-Bibei – podregionie Ribeira Sacra.
Pierwsze zbiory winogron z 40 letnich krzewów miały miejsce w 2021 roku i to wina z tych właśnie winogron dostępne są obecnie w naszej ofercie; dwa białe – z odmian godello i treixadura oraz jedno czerwone ze szczepu mencía.
To ostatnie emanuje świeżością i elegancją; według swego twórcy charakterem nawiązuje do młodych win z odmian takich jak carménère czy cabernet franc. Nie mniej świetne są białe – treixadura wzbudza zachwyt za sprawą cytrusowej rześkości, stanowiąc wartą rozważenia alternatywę dla viogniera czy pinot gris, a doskonałe godello owocową świeżością przywodzi na myśl młode chardonnay czy chenin blanc.
Dzięki znakomitym warunkom atmosferycznym w miejscu upraw, gdzie panuje chłodny klimat naznaczony wyraźnym wpływem morza i o dużej dobowej amplitudzie temperatur, winogrona mogą powoli dojrzewać; to właśnie wtedy wykształca się cenne bogactwo smaków przy jednoczesnym zachowaniu doskonałej kwasowości.
Galicyjskie wina Mauricia Lorki to najlepszy wybór do owoców morza – grillowanej ośmiornicy, przegrzebków czy małży. Miejmy je na uwadze planując kolację z owocami morza w roli głównej! Oczywiście jest to zaledwie początek zmagań Mauricia w Ribeira Sacra; w ciągu najbliższych pięciu lat zamierza obsadzić winoroślą 23 hektary, zbudować nową winiarnię i centrum enoturystyczne.
Jeśli uda mu się zrealizować ten plan, będzie to jedna z największych posiadłości w okolicy.