Wina z regionu Sycylia

Sycylia to region autonomiczny we Włoszech i największa wyspa na Morzu Śródziemnym położona na południe od Półwyspu Apenińskiego, od którego oddziela ją Cieśnina Mesyńska. Obecnie jest największym producentem wina we Włoszech.

Panujące na wyspie warunki, na które składa się ciepły, śródziemnomorski klimat, łagodnie opadające zbocza i kamieniste gleby, są idealne do uprawy winorośli. Jednak podczas gdy inne regiony Włoch o podobnych parametrach geograficznych zyskały sławę producentów win światowej klasy, w parze z sycylijską tradycją wytwarzania wina, choć bardzo długą, bo liczącą sobie cztery tysiące lat, niestety nie szła produkcja win jakościowych. Przez długie dekady koncentrowano się tu głównie na ilości, zupełnie lekceważąc jakość.

     


     

    Z racji swego strategicznego położenia wyspa od zarania dziejów stanowiła łakomy kąsek i wielu najeźdźcom na jakiś czas udawało się ją opanować. Większość z obecnych na wyspie swego czasu cywilizacji ma swój udział w rozwoju lokalnego rolnictwa i kuchni. Winorośl pojawiła się na Sycylii za sprawą Fenicjan, ale dopiero Grecy zasiedlający wyspę i mieszający się z lokalnymi mieszkańcami – Elymami, Sykanami i Sykulami – rozwinęli jej uprawę. Zapoczątkowali także stosowany do chwili obecnej w bardzo suchych i wietrznych miejscach sposób uprawy „na głowę” polegający na prowadzeniu winorośli w formie wolno rosnących krzewów, blisko gruntu.

    Z nimi przywędrował na Sycylię uprawiany do dzisiaj szczep grecanico. Inna charakterystyczna dla sycylijskiego winiarstwa odmiana – zibibbo – przybyła wraz z Arabami, a później, z Albańczykami – primitivo. I chociaż doskonałość warunków do uprawy winorośli nie podlegała dyskusji, sycylijskie wina aż do XVIII stulecia pozostawały anonimowe. Wówczas, a dokładniej w 1773 roku, John Woodhouse założył winiarnię w położonym na wybrzeżu miasteczku Marsala, gdzie z lokalnych odmian rozpoczął produkcję win wzmacnianych. Szybko znalazł naśladowców; w 1812 roku podobny biznes założył Benjamin Ingham, a w 1833 – Vincenzo Florio, pierwszy Sycylijczyk związany z produkcją i handlem marsalą. Przez długi czas marsala była głównym winem eksportowanym z Sycylii.

     

     

     

    Czytaj więcej

    Popularnością cieszyły się także wina deserowe powstające z odmian malvasia i moscato. Już w XX wieku producenci win z północy Włoch nagminnie kupowali sycylijskie wina luzem, które potem dodawali do swoich. O tej niechlubnej tradycji świadczą biegnące z niektórych winiarń do portu rurociągi służące do transportu wina, którym napełniano znajdujące się na statkach cysterny. W wyniku stosowania podobnych praktyk nie dziwi, że wina sycylijskie nadal pozostawały bezimienne. Taki stan utrzymywał się właściwie aż do lat 80. XX wieku.

    Podobnie jak w Apulii, także na Sycylii zmiana nastawienia przy produkcji win i skupienie się na jakości miała związek z inicjatywami przedsiębiorców z północy kraju, którzy w niewielkich winiarniach rozpoczęli produkcję win głównie z odmian lokalnych takich jak zibibbo, catarratto czy nero d’avola, czasami tylko kupażując je z winami z odmian międzynarodowych. Jak się wkrótce okazało, nader słusznie w lokalności upatrywano źródeł sukcesu. Wytyczono apelacje; dziś jest ich 25 DOP, 1 DOCG i 7 IGP, czyli win regionalnych.

     

    Lokalne sycylijskie odmiany winorośli

    Zastosowano też nowe techniki uprawy winorośli i winifikacji, które umożliwiły produkcję win odpowiadających międzynarodowym standardom. Wcześniej sycylijskie wina były za ciężkie, o zbyt wysokim poziomie alkoholu dochodzącym nierzadko i do 18 procent. Obecnie są doskonale zrównoważone, świetnie zbudowane, o znacznym potencjale dojrzewania. Przywiązanie do lokalnych odmian tak nierozerwalnie związanych z historią wyspy i chęć ich eksponowania stanowią o sile współczesnego sycylijskiego winiarstwa.

    Wśród ciemnych odmian bezapelacyjnie numerem jeden jest nero d’avola. Inne lokalne odmiany to frappato, nerello cappuccio, nerello mascalese, perricone. Na Sycylii z powodzeniem uprawia się także szczepy francuskie takie jak cabernet sauvignon, merlot, syrah czy cabernet franc. Istną kopalnię niespodzianek stanowią wina białe z odmian catarratto, inzolia, grillo czy damaschino. Dziś powstają z nich cudownie czyste i rześkie, pełne świeżego owocu wina, ale jeszcze do niedawna zbyt duża wydajność, niewłaściwe przetwarzanie, zbiory przeprowadzane w pełnym słońcu nie dawały szans na tworzenie win na światowym poziomie. Na szczęście to już czasy, miejmy nadzieję, nieodwołanie minione.

     

     


     

    pixel