Wina z regionu Marlborough

Region Marlborough to najsłynniejszy, położony na północnych krańcach Wyspy Południowej, obszar uprawy winorośli w Nowej Zelandii. Obecnie powstające w nim wina stanowią wizytówkę przemysłu winiarskiego tego odległego kraju. Dziś, kiedy tamtejsze sauvignon blanc zna praktycznie każdy, kto w jakikolwiek sposób ma z winem do czynienia, wprost trudno jest uwierzyć, że jeszcze na początku lat 70. ubiegłego wieku na całej Wyspie Południowej nie było ani kawałka winnicy. Lokalne uprawy ograniczały się do średnio urodzajnych sadów. Większość rozległych dolin pokrywały łąki, na których wypasano olbrzymie stada owiec. Niespecjalnie też pamiętano o pierwszym winiarzu z Marlborough, którym był pochodzący ze Szkocji pionier – Dawid Herd. To on właśnie w 1873 roku zasadził w regionie pierwsze krzewy Vitis vinifera.

     


     

    Najprawdopodobniej wspomnianą powyżej pierwszą zasadzoną winoroślą była jakaś odmiana muskatu, z którego robiono słodkie wina wzmacniane. Tajemnicą owiane pozostają także motywy decyzji o założeniu winnicy w miejscu stanowiącym swego rodzaju wyzwanie w kontekście uprawy winorośli. David Herd bynajmniej nie poddawał się i niestrudzenie robił wina przez 30 lat. Spadkobiercy próbowali kontynuować jego działania, jednak ostatecznie postanowili przeznaczyć odziedziczone grunty pod inne uprawy.

     

    Na kolejne krzewy Vitis vinifera Marlborough musiało poczekać jeszcze ponad pół wieku, bo aż do 1973 roku. Wówczas Frank Yukich – szef Montana Wines, największej firmy winiarskiej w kraju – postanowił założyć winnice w dolinie Wairau. Jego pomysł zgodnie uznano za co najmniej kontrowersyjny. Jednak już po pierwszym winobraniu w środowisku szybko pozbyto się wątpliwości. Sporo wcześniejszych niedowiarków niezwłocznie podążyła śladami wizjonera. W efekcie pod koniec lat 70. XX wieku w Marlborough pracowało już kilkunastu plantatorów.

     

    Wielki światowy sukces przyszedł właściwie bardzo szybko. Okazało się, że jakimś cudem powstałe z odmiany sauvignon blanc wina z nikomu nieznanego wcześniej regionu gdzieś na końcu świata zaczęły zgarniać medalowe pule podczas najbardziej prestiżowych konkursów w Europie. W okolicy winiarnie zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu. O ostatecznym ugruntowaniu sławy win z Marlborough zadecydował wielki, także marketingowy, sukces winiarni Cloudy Bay. Zarówno etykieta tego wina jak i jego niezapomniany bukiet sprawiły, że po dziś jest najlepiej rozpoznawalnym winem z Nowej Zelandii.

     

     

    Czytaj więcej

     

    Obecnie w Marlborough winoroślą obsadzone jest ponad 20 tysięcy hektarów, a liczba ta rośnie z roku na rok. W dolinie Wairau, od której rozpoczęły się nasadzenia, dziś nie ma już miejsca na kolejne winnice. Z biegiem czasu winorośl zaczęto sadzić także w położonej na południe od Wairau Awatere Valley – chłodniejszej, bardziej suchej i wietrznej. Tutejsze siedliska położone są na różnych wysokościach, uzyskiwane plony znacznie niższe od tych w innych lokalizacjach, ale dające błyskotliwe, fantastycznie aromatyczne pinot noiry i dramatyczne, bardzo charakterystyczne wina z odmiany sauvignon blanc. Obydwa te wina bardzo skutecznie skupiają na sobie międzynarodową uwagę. Kolejnym podregionem Marlborough są Southern Valleys, na który składają się doliny Omaka, Fairhall, Brancott i Waihopai. Uprawia się w nich różne odmiany, ale największe zainteresowanie wzbudzają pochodzące stąd pinot noiry. Staranne dobieranie klonów, przestrzeganie odpowiednich warunków uprawy i wydajności z hektara pozwoliły na stworzenie dosyć lekkich win o zaskakująco złożonym owocowo-korzennym zapachu przywołującym na myśl burgundzki pierwowzór, chociaż o zdecydowanie ciemniejszej niż on barwie.

     

    Pomimo, iż w Marlborough spotkać można także nasadzenia innych odmian, takich jak chardonnay, riesling, viognier, a nawet syrah, to region ten ma już swoje aż dwie gwiazdy – białą i czerwoną. Przez jakiś czas na pewno prymat tak sauvignon blanc jak i pinot noir będzie niekwestionowany.

     

    Można się zastanawiać, co sprawia, że wina z Marlborough są tak wspaniałe. Tak jak w przypadku innych wielkich regionów świata o ich fantastycznej jakości decyduje siedlisko, w którym powstają –magiczna wręcz synergia warunków klimatycznych i glebowych wspierana przez ludzkie umiejętności i doświadczenie. Położone na południowym biegunie winiarskiego świata, rozległe, otoczone wysokimi górami doliny cechuje zdecydowanie chłodny klimat. Choć poranne wiosenne przymrozki spędzają sen z powiek winogrodników, to między innymi one właśnie nadają ich winom niepowtarzalny charakter. Wydłużony, ze względu na niższe temperatury, okres dojrzewania winogron wzmacnia ich smak i potencjał aromatów. Chłodne noce zapewniają odpowiednio wysoki poziom kwasowości. Duże dobowe amplitudy temperatur są kluczowym czynnikiem wpływającym na jakość owoców. Odpowiednio zahartowane przez zróżnicowane temperatury winogrona wyróżniają się świeżością i cytrusową żywotnością oraz bogactwem wyraźnych ziołowych nut, które to cechy doskonale prezentują osławione wina z odmiany sauvignon blanc.

     

     


     

    pixel